środa, 10 czerwca 2009

Wewnętrzne dojrzewanie


Jakże często próbujemy zmienić coś w swoim życiu, składamy deklaracje:

od jutra zacznę się odchudzać,
jutro przestanę palić,
od poniedziałku zacznę ćwiczyć...

Ciekawe jak często udawało nam się wytrwać w swoich postanowieniach? Nasza wyobraźnia wciąż pracuje nad budowaniem wewnętrznych barier i ograniczeń. Sukces „murowany"! Tylko czy o taki sukces nam chodzi?

Wytrwale pracujemy nad naszym „murowanym" sukcesem, budujemy kolejne mury, z pieczołowitością dbamy o to, aby cierpieć, martwić się, smucić, złościć… Pełni ograniczeń pozbawiamy się wiary w powodzenie. Z góry zakładamy klęskę.
Czy gromadzenie w sobie samych negatywnych emocji sprzyja dobremu samopoczuciu, motywuje do zmiany?
Dlaczego drzemiące w nas ogromne pokłady energii wykorzystujemy na osiągnięcie takiego stanu?

Cóż pomoże w osiągnięciu zmiany?

Cała moc i siła tkwi w nas samych, jestem o tym przekonana. Wszystkie zasoby, jakich potrzebujemy, spoczywają w naszym umyśle, ukryte gdzieś głęboko w świadomości i czekają aby je wydobyć. Skierujmy więc wewnętrzną energię na uświadomienie sobie barier, które nie pozwalają osiągnąć celu, wykorzystajmy jedno z najpotężniejszych narzędzi jakim dysponujemy - wyobraźnię, usuwajmy „zlokalizowane" ograniczenia i bariery. Chodzi o zmianę naszego stosunku do siebie samego, a w konsekwencji do otaczającego świata.

Oto cała magia tkwiąca w nas samych!

Uświadomienie sobie tego, to pierwszy krok na drodze do zmiany.

El&Ma

Brak komentarzy: